Tajemnice ATARI

ATARI INACZEJ : MAN-1-IPU/LATOR


Długie, kręte schody... Ciemność, ciemność, ciemność... Jestem już tak blisko... Czuję jego obecność... Jeszcze tylko te jedne pancerne drzwi.. Ten sejf... TAAAK! TO ON!! To właśnie on! Jest silny, rześki, właśnie taki, o jakim marzyłeś i ma tylko jeden cel: pokonać wszystkie inne i być zawsze przy tobie.

Na początek trochę historii

    Już starożytni próbowali manipulować innymi. Potem było tak samo. Dziś, dzięki nowoczesnej technice, manipulacja stała się chlebem powszednim. Aby uprzyjemnić i ułatwić tę wyczerpującą czynność specjalnie dla Państwa zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy prototyp nowego, rewelacyjnego, niezniszczalnego urządzenia manipulacyjnego, słowem jedynego w swoim rodzaju MAN-1-IPU/LATOR.

Trochę o surowcach

    Aby wykonać nasz manipulator należy zdobyć:

  • 3*nakrętka twist duża,
  • 2*nakrętka twist mała,
  • 1*nakrętka twist bardzo mała (na puszkę rozdzielczą),
  • ok.30cm wężyka gumowego (amortyzatory),
  • wkręt do drewna,
  • śruba długa (na pałkę),
  • nakrętki na śrubę długą (dużo),
  • 4*śruba m3 (mała) + nakrętki,
  • kawałek deski na podłoże,
  • trochę gwoździ i dużo, dużo pinezek.

        Ponadto, jeśli chcemy manipulator podłączyć do komputera, to przydatny okaże się wtyk DB-9 "dziewczynka" oraz troooszeczkę przewodów.

        Do auto-fire potrzebne są:

  • rezystory 10k i 1M,
  • kondensatory 103p i 0.1µ(mikro),
  • układ scalony ULY 7855 (NE 555),
  • laminat jednostronny 20mm * 45mm,
  • przełącznik dwupozycyjny stabilny.

    Tajniki konstrukcji

        Pierwszą czynnością jest osadzenie w podłożu amortyzatorów pod przycisk fire i organ manipulacyjny. Następnie umieszczamy w desce pinezki i montujemy przycisk firę. Trzeba zadbać, aby pokrywka przycisku fire w pozycji spoczynkowej nie stykała się z pinezką. Kolejną fazą produkcji jest wykonanie części zasadniczej manipulatora, w której z łatwością można dostrzec dwie podstawowe części składowe joysticka, czyli pałkę stick, składającą się z długiej śruby i nakrętek, oraz pojemność (a może przyjemność?, przyp. red.) joy, ograniczoną dwiema dużymi nakrętkami twist (przy odrobinie pomysłowości i zdolności modelarskich joy można wykorzystać jako pudło rezonansowe do gitary lub skrzypiec).

        Bardzo ważną rzeczą jest umasowienie części manipulacyjnej. My, czyli konstruktorzy wykonaliśmy to poprzez podłączęnie giętkiego przewodu do szczytowej części elementu stick, łącząc go następnie z pinem 8 portu joysticka. Podobnie czynimy z pokrywką przycisku fire.

        Wszystkie przewody, tj. od przycisku fire, organu manipulacyjnego, autofire (o ile chcemy go posiadać) oraz przewód połączeniowy z komputerem, doprowadzamy do "puszki rozdzielczej", wykonanej z nakrętki twist, wewnątrz której dokonujemy wszystkich połączeń. Puszkę przytwierdzamy do podłoża przy pomocy wkrętu.

        Uwaga! Przycisk fire oraz organ manipulacyjny montujemy bezpośrednio na osadzonych w podłożu amortyzatorach, gdyż przytwierdzenie gotowych elementów do płyty mogłoby się okazać zbyt trudne dla przeciętnego majsterkowicza.

    Na zakończenie

        Gdy już mamy swój MAN-1-IPU/LATOR, możemy przystąpić do jego testu, np. na grze GYRUSS. Urządzenie to, choć proste, przynosi wiele radości i sprawdza się w najbardziej zażartych strzelankach.

        Wesołego jajka i smacznego chipa życzą wszystkim

    Wesoły Roger & Johnnie Walker



  • Powrót na start | Powrót do spisu treści | Powrót na stronę główną

    Pixel 2002